Tak dzisiaj powstawała palma Wielkanocna w przedszkolu mego syna.Pani Dyrektor zaprosiła mamy na wspólną pracę . Robiłyśmy z bibuły małe kwiatki , póżniej były łaczone w większe aby na końcu wylądować na sporej palmie.Było wesoło i twórczo , przez chwilę jednak zrobiło mi sie smutno ponieważ to ostatni rok mego dziecka w przedszkolu ,a ja zżyłam się z Paniami - przecie moje dzieći łącznie ,bez przewy chodziły tam przez 6 lat. A atmoswera zawsze rodzinna i dzieci zadowolone .
Na to spotkanie upiekłam ciasto , zdjecia i przepis w nastepnym poscie.
Pozdrawiam !!!
O tak, przedszkole jest super. Też miałam okazje uczestniczyć a raczej prowadzić warsztaty w przedszkolu. Radość dzieciaczków była niesamowita.Świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki, miłego dnia!
Świetnie Asia, zaispirowałaś mnie i biorę się z dziećmi do dzieła, zrobimy mini palemki:-)
OdpowiedzUsuńMoi w przedszkolu bywali sporadycznie niestety, a od września zerówa...to dopiero będzie skok w dorosłość:-))
Bardzo sympatyczne takie wspólne działanie.A palma sliczna!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale Wam cudna palma wyszła !!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzedszkole jak widać super :) Najważniejsza jest dobra atmosfera! Palma wyszła piękna i najważniejsze nie ze sztucznych kwiatów ...
OdpowiedzUsuńPalma piękna a i pomysł wspólnego rękodzieła świetny:)
OdpowiedzUsuń