wtorek, 22 listopada 2011

Tydzień temu byłam w szpitalu u ciężko chorej teściowej.
Poprosiła abym poszła do jej domu bo mam coś dla mnie .
Było to białe płótno , wyszyte haftem richelieu.
Teraz jest w śpiączce a ja mogę tylko pokazać co mi dała.


5 komentarzy: