sobota, 15 października 2011

Poduszki

W końcu uszyłam coś większego- 2 poszewki na poduszki w kwiatowym klimacie.
Przyznam ,że dopóki nie usiadłam przy maszynie wszystko wydawało mi się takie skomplikowane ale jak już zaczęłam to poszło w miarę sprawnie.Przyznam ,że od kilku dni a nawet tygodni podpatrywałam prace innych blogowiczek i tak powstały te poduszeczki ,zapewne będę znowu przeglądać wasze strony aby coś podejrzeć.
Dzisiaj miałam dzień obżarstwa , a wszystko zaczęło się w przedszkolu , gdzie przez dwie godziny wraz z innymi mamami zastępowaliśmy ciocie z przedszkola . Dostałyśmy porządną porcję ciasta i maluszków na dwie godziny.
Było to ciekawe doświadczenie. Ale jak wróciłam do domu to miałam ochotę na wszelkie jedzenie i gdy tylko poczułam cień nudy moje krok kierowały sie do kuchni w poszukiwaniu jakiegoś nowego smaku.
W związku z tym na pewno niedługo będzie coś o diecie.

3 komentarze:

  1. Te podusie Asieńka są przeurocze...!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze podusie:)Też niestety miewam dni głodu nieokiełznanego(hi,hi).Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczne te kwiatowe poduszki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń