Z okazji niedzieli zrobiłam moim chłopakom ciasto „bez pieczenia”. Najczęściej pojawiającym się komplementem było to, że rozpływa się w ustach i faktycznie takie jest to ciasto. Robi się go szybko ale trzeba zrobić je dzień wcześniej aby było mięciutkie.
Zapisuję przepis , (nie pamiętam jak się nazywa)
Ciasto robi się z następujących warstw:
-Warstwa herbatników
- krem karpatkowy ,ja użyłam takiego , który wsypuje się do mleka , miksuje kilka minut i gotowe
- warstwa herbatników lub krakersów
- krem karpatkowy
-warstwa biszkoptów nasączonych w kawie
-cienka warstwa krówki(gotowa do kupienia , lub mleko skondensowane ,
słodzone gotowane przez 3 h)
słodzone gotowane przez 3 h)
-bita śmietana ubita z smietanfixem
-kakao do posypania.
Do kawy znakomite, szkoda,że tak szybko się skończyło.
Do kawy znakomite, szkoda,że tak szybko się skończyło.
Asiu ale ciacho!!!Zapiszę przepis i na pewno kiedyś go wykorzystam!
OdpowiedzUsuńO to ja też zapisuję...nie jadłam nigdy takiego..:-)
OdpowiedzUsuńOj tak ,tak pyszota ! wiem ,bo robiłam niemalże identyczne ,zamiast kremu karpatkowego robiłam krem z kaszy manny :)) miodzio !
OdpowiedzUsuń